Zwyczajem lat ubiegłych klasy siódme naszej szkoły sprzątały groby żołnierskie i nauczycielskie na cmentarzu w Brwinowie. W trafieniu na właściwe, zaniedbane mogiły pomógł nam pan Andrzej Mączkowski z Towarzystwa Przyjaciół Brwinowa. Usłyszeliśmy od niego również wiele ciekawych historii o ludziach spoczywających na brwinowskim cmentarzu. Teraz już wiemy, gdzie jest grób Jacka Skłodowskiego – bratanka Marii Curie-Skłodowskiej, który jako ranny powstaniec warszawski trafił do jednego z tajnych szpitali na ulicy Leśnej i tam zmarł.
Zapaliliśmy znicze, miedzy innymi, na grobach żołnierzy walczących podczas Kampanii Wrześniowej i I wojny światowej, Sióstr Warnkówien – nauczycielek brwinowskich oraz pana Teofila Przeździeckiego – wieloletniego dyrektora Liceum Ogólnokształcącego w Brwinowie.
Podczas naszej wizyty na cmentarzu byliśmy świadkami przelotów zabytkowych samolotów i szybowców. Dowiedzieliśmy się, że w ten sposób co roku lotnicy oddają hołd swoim kolegom pochowanym licznie właśnie na cmentarzu w Brwinowie. Wspomnienie sprzątania grobów i latających nisko nad nami samolotów długo zostanie w naszej pamięci. Poczuliśmy się częścią wielopokoleniowej brwinowskiej wspólnoty.