Malować każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej. Ale nie o to chodzi…No właśnie. Jaki cel mieliśmy, gdy zabieraliśmy się do malowania butelek.
Oczywiście szczytny. Po pierwsze ozdobione butelki stały się ciekawymi wazonami, które wraz z życzeniami ofiarowaliśmy nauczycielom z okazji ich święta. Później, gdy okazało się, że wzbudziły zachwyt wśród naszego grona pedagogicznego, postanowiliśmy malować dalej i sprzedawać, sprzedawać, sprzedawać. Rodzice kupowali i mamy nadzieję, że nadal będą to robić. A po co? Otóż w naszej bibliotece brakuje książek. Za zarobione pieniądze kupiliśmy 34 egzemplarze powieści Doroty Terakowskiej „Poczwarka”. Mamy apetyt na więcej. I z pewnością uda nam się.